Mój były chłopak bardzo lubił o mnie dbać. Dbał o mnie to tego stopnia, że gdy sprawdzałam stan konta w bankomacie, zerknął mi przez ramię, skomentował, że mało, przeliczył na dni, które zostały mi do wypłaty i podsumował, ile mam złotych dziennie na przeżycie, a potem zabrał na zakupy, bym mogła pomóc mu wybrać jakieś nowe ubrania dla niego.
Dbał tez o to, co jem, bo gdy szliśmy w trakcie jakiejś wycieczki do marketu po prowiant na drogę, on kupował co chciał, a gdy ja brałam bułkę z makiem, na szczęście nie omieszkał mnie uświadomić, że bułka z makiem jest gorszym wyborem niż kabanos i kajzerka. Mój chłopak był na tyle troskliwy, by wykłócać się ze mną w sklepie o tego kabanosa z kajzerką i by nie pozwalać mi kupić sobie za własne pieniądze tej upatrzonej, niezdrowej bułki z makiem. Wmuszał mi tę kajzerkę i kabanosa nawet przy kasie, gdzie to ja płaciłam za wybraną przeze mnie bułkę z makiem.
Mój chłopak dbał o mnie tak bardzo, że gdy raz poszłam porozmawiać z wykładowcą o poprawie kolokwium, on obraził się na mnie, że zamiast pójść na wykład tego wykładowcy i zostać na sali przez 2 godziny, ja wolałam przyjść po wykładzie. Mój chłopak wiedział, co dla mnie najlepsze, ja nie wiedziałam, bo uznałam, że pójście na dwugodzinny wykład prowadzony przez mojego wykładowcę, ale dla jakiegoś innego kierunku niż ja studiuję jest stratą czasu. Mój chłopak był mądrzejszy ode mnie, dlatego to było logiczne, że on może spóźnić się na KAŻDE spotkanie CO NAJMNIEJ 40 minut przez korki, a ja byłam tak głupia, by myśleć, ze jeśli trafia się na korki ZA KAŻDYM RAZEM, gdy jedzie się na randkę, to trzeba wyjechać te 40 minut szybciej, by być na czas.
Byłam też zbyt głupia, by nie czekać za dziesiątym takim spóźnieniem kolejną godzinę, tylko pójść do domu. Byłam dla niego straszna. Przecież biedak po ponad godzinie spóźnienia szukał mnie na miejscu spotkania i mnie nie było! Jak mogłam???!!!!
Mój chłopak był najmądrzejszy! On widział, że ja koniecznie MUSZĘ! zacząć ćwiczyć i...
Poprzednie wyznanie
Następna strona
1/2
trzeba mnie sprawdzać przy każdym spotkaniu, czy mata do ćwiczeń zmieniła swoje położenie. Przecież suchoklates, który wyciska pięć kilo na klatę wie najlepiej, jak sport jest ważny w życiu każdego człowieka, poza życiem suchoklatesa oczywiście, on nie musi, bo jest idealny, na pewno lepszy od swojej brzydkiej dziewczyny.
Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać. Na Mateusza zmarnowałam 6 miesięcy. Nie bądźcie takie głupie jak ja wtedy, szanujcie się, nie dajcie sobie wmówić, że jesteście głupsze lub gorsze, a takich typów spuszczajcie z szumem wody w klozecie.
Poprzednia strona
Strona główna
2/2